Coraz bliżej Święta, a kocięta zdecydowały zaprowadzić własne porządki w przedświątecznym chaosie 😉 Nie może obyć się bez żwirku na podłodze i rozrzuconych zabawek w każdym kącie mieszkania. Do tego dochodzą wściekłe gonitwy, które są w stanie wzbić w powietrze każdy przeoczony kłębek kurzu 😀 Jeden jedyny Luzak zachowuje resztki rozsądku i zdarzają się momenty, że w pewną dozą powagi grzecznie śpi gdy reszta szaleje 😉

Laba wyleguje się na łóżku w przerwach zabawy

Bo dobrze jest zaatakować pasek od aparatu… Przoduje w tym Landryna, która ma piękną kremową końcówkę ogonka 😉

A oprócz ogonka ma całkiem kremowe uszka, a takie rozłożenie koloru zdarza się bardzo rzadko

Trochę już zmęczona menażeria po dłuższej zabawie

Babcia Banshee dzielnie pilnuje wnuków żeby nie przesadziły z brojeniem 😉

Jedyny „prawie” grzeczny Luzak

Bo higiena musi być, nawet u Lesera 😉

Jaka babcia, taka wnuczka. Laba to mała kopia Banshee. Na zdjęcie załapała się gościnnie ciocia Kokusia

Fajnie tak poleżeć przy babci…

Eee… ja tam wolę na fotelu, i ziewnąć sobie można porządnie… 😉
Leave A Comment