Minęła Wielkanoc i majówka, a kocięta zaczęły jeść BARF i śmigać jak szalone po całym mieszkaniu. Najbardziej waleczny jest najmniejszy Obibok, zawsze pierwszy przy misce i zawsze on zaczyna walki z siostrami 🙂 Mama Heroinka jak zwykle gorliwa – pilnuje swoichkociąt żeby nic im się nie stało i reaguje na ich każde piśnięcie (dziś jedno ugryzło drugie za mocno i tak leciała im na pomoc, że skończyło się porozlewaną herbatą na pół pokoju). W międzyczasie najbardziej energiczna Kokusia (czyli nasza Karmelka) wkracza w ostatnie 3 tygodnie ciąży. Zazwyczaj wszędzie jej pełno, ale teraz brzuszek zaczął jej przeszkadzać i zdecydowanie częściej widać ją śpiącą niż biegającą 🙂