Wszystkie kocięta mieszkają już w swoich nowych domkach z nowymi właścicielami. Ale przed odjazdem tradycyjnie kolejny miot miał zdjęcia na świeżym powietrzu. Niestety tym razem pogoda nie dopisała, więc skończyło się na sesji w ogródku na drapaku 🙂 Okazało się, że ze wszystkich kociąt najlepszą modelką jest Daytona. Grzecznie siedziała patrząc prosto w obiektyw. Najbardziej kręcony był Dakar – co raz zeskakiwał z drapaka na trawę i próbował dokładnie zwiedzić każdy zakamarek ogródka 😉