Idzie lato, za oknem piękna pogoda, koty wygrzewają się w słońcu na balkonie… Jeśli kot ma duszę odkrywcy i nie boi się nowości można go zabrać na spacer – oczywiście w szelkach i w miejsce, w którym jest pewność, że nie pojawi się znienacka pies 🙂 My nasze dziewczęta zabraliśmy w ostatni weekend na spacer. Efekt? Valkyria przez 2 kolejne dni stała albo przy szelkach, albo pod drzwiami wyjściowymi i próbowała wymusić na nas kolejny spacer 🙂 Poniżej kilka zdjęć z wyprawy dziewcząt.
a ja mam identycznego kotka tj. koteczkę . Jest kochana i prześliczna. I zachowuje się podobnie, a najbardziej podoba się kiedy się skrada…..
Hej,
Uwielbiam zwierzaki, a w szczególności koty, cieszę się że robicie aż tyle dla ich promocji i dobra 😉
Pozdrawiam
Jola